poniedziałek, 21 marca 2016

Coś dla ciała, coś dla ducha!

Kolejny weekend za nami. Tym razem aktywni byliśmy w sobotę i troszkę w niedzielę ;). W pierwszy dzień poszliśmy na ściankę wspinaczkową. Jeśli jeszcze nie spróbowaliście tego ekstremalnego sportu to bardzo polecamy. Plusem ścianki jest to, że można tam iść bez względu na pogodę. Myślicie, że żeby się wspinać, trzeba mieć specjalne umiejętności? Absolutnie nie!
Spokojnie. Wspinaczka nadaje się dla każdego. Nawet dla początkujących, a na pewno dla dzieci.
Można rozwijać koordynację ruchową, świetnie się bawić ze znajomymi i spróbować wspiąć się do końca drogi. Drogi mają zróżnicowane stopnie trudności, dając możliwość sprawdzenia swoich sił.
Na miejscu można wypożyczyć sprzęt, a obsługa pokaże jak się asekuruje. Jednorazowe wejście bez limitu czasu, kosztuje ok 20-25 zł. Takie obiekty możemy znaleźć niemal w całym kraju. W naszym mieście są dwie takie hale. Totem i Primaroca.
Dla nas ścianka jest świetnym treningiem ogólnorozwojowym, który przekłada się na sprawne pokonywanie eksponowanego terenu np. w Tatrach.

W niedzielę postanowiliśmy obejrzeć wystawę dzikiej przyrody w bielskiej BWA.
„Wildlife Photographer of the Year 2015" - konkursu fotograficznego organizowanego od 1965 roku, początkowo przez BBC Worldwide, następnie w latach 1986-2014 także przez Natural History Museum w Londynie, a w 2015 roku już wyłącznie przez Muzeum.
Więcej na BWA Bielsko
Wystawa otwarta do 5 kwietnia, wstęp bezpłatny.

Przed wystawą zaliczyliśmy krótkie bieganie w dolinie Wapienicy. Ewa 3 km, Tomek 6 km :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz