poniedziałek, 26 grudnia 2016

Góry Opawskie

16.10.2016
Zapowiadała się kiepska pogoda na weekend. Nie tylko u nas, także u sąsiadów i w innych rejonach.
Po burzy mózgów, decydujemy się na wyjazd w Góry Opawskie. Tam nas jeszcze nie było. Wyjeżdżamy rano z Bielska 5 osobową ekipą. Dojazd autostradą i lokalnymi drogami mija szybko. Zbliżając się do Pokrzywnej pogoda się pogarsza. Nam to nie straszne. Plan zakładał krótką wycieczkę na najwyższy szczyt, czyli Biskupią Kopę. Po drodze przechodzimy przez Gwarkową Perć. Jest to dawne wyrobisko górnicze w nieczynnym kamieniołomie. Naszą uwagę zwraca sztuczne odsłonięcie warstw łupków fyllitowych. Wykorzystywane były między innymi do pokrywania dachów jako dachówka. Do pokonania mamy także 11-sto metrową drabinę. Po drodze mijamy Piekiełko. Dochodzimy do wsi Jarnałtówek i kierujemy się na Biskupią Kopę. Im wyżej tym większa mgła. Na szczycie żadnych widoków. Wypijamy czeskie piwko dla zdrowia. Inni wolą wiśniówkę ;). Wracając do auta przechodzimy znowu przez Gwarkową Perć i na pamiątkę zabieramy po kamyku. W drodze do domu zahaczamy o zamek w Mosznej. W zasadzie to zwiedzamy pusty park o tej porze roku. Sam zamek ładnie prezentuje się z zewnątrz. W środku nic nie ma. Jednym słowem: "Moszna się zdziwić".
Na pewno jeszcze wrócimy w Góry Opawskie, przy ładniejszej pogodzie.




Tomek

Kraj: Polska
Region: Sudety, Góry Opawskie, woj. Opolskie
Start-meta: Pokrzywna, darmowy parking przy zielonym i niebieskim szlaku
Atrakcje: Gwarkowa Perć, Piekiełko, kamienna wieża z 1898 r na szczycie Biskupiej Kopy,
Biskupia Kopa (891 m n.p.m.) zaliczana jest do Korony Gór Polski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz